Zdrowe jedzenie, słoneczna pogoda i ogólny czilaut - to całkiem dobry klimat na zrobienie sporego progresu. I tak też się stało w przypadku Natalii Terleckiej, która od jakiegoś czasu jest pełnoprawną rezydentką Portugalii. Jako że forma jest niezła, Natalia nie mogła odmówić sobie oczywiście startu w lokalnych zawodach Competição Aberta Inauguração Vertigo czyli po prostu zawodów na otwarcie nowej lizbońskiej bulderowni.
Specyficzna maratońska formuła zawodów zakładała pokonanie 34 bulderów w ciągu trzech godzin eliminacji oraz finał na który składały się dwa niełatwe problematy do pokonania w ciągu 4 minut na każdy. Natalia pewnie awansowała do finału i równie pewnie w tym finale zwyciężyła. Zwycięstwo to stanowi niezły prognostyk na Puchar Portugalii, którego kolejna edycja już za dwa tygodnie i w którym to oczywiście Natalia zapowiedziała start:-)
Wśród panów zwyciężył mega mocny i widowiskowo wspinający się Andre Neres.