Jeszcze w kwietniu
Dominik Kobryń po raz kolejny odwiedził Włoski rejon Varazze. Głównym plonem wyjazdu było przejście
Gandalf il Bianco 8B. W swoim scorecardzie na 8a.nu Dominik określił problem jako hard. Jeszcze tego samego dnia dorzucił do tego przejście trawersu
Apnea 7C.
Dominik Kobryń w Varazze
Już po powrocie do Polski Demon nawiedził podczęstochowski rejon Kusięta gdzie rozprawił się z zaległym projektem Fajrant 8A. Niestety przypadła mu jedynie sława pierwszego powtórzenia gdyż autorskiego przejścia dokonał miesiąc wcześniej Łukasz Dudek. Nowość rozwiązuje lewy kant Kuropatwy i ze wzgledu na parametryczny charakter dla niskich może stanowić nie lada wyzwanie.
Dominik nie restował oczywiście zbyt długo bo już tydzień później dorzucił w Kusiętach kolejną nowość: Hayabusa 8A+. Problem, jego zdaniem zasługuje na miano jednego z najładniejszych ekstremów Jury.